niedziela, 23 listopada 2014

Rozdział 1: Randka i niespodzianka

( Viola)
Dziś ostatni nasz występ na trasie koncertowej organizowanej przez You-Mix, kończymy studio, pobieramy się z Leonem. Tak dobrze słyszycie Leon mi się oświadczył i w dodatku jestem z nim w ciąży. Jestem naprawdę szczęśliwa. Spełniają się moje marzenia nie mogę się doczekać dziecka chciała bym mieć córkę i dała bym jej Vivienna na imię o tak.....Mała Viv Verdas jak to ładnie brzmi. A jak by był synek to nw Leon musi pomyśleć. Oczywiście najpierw mu muszę powiedzieć, a zrobię to w swoim czasie. A teraz moja kolej. Wyszłam na scenę i zaczęłam śpiewać:
Valió la pena todo hasta aquí

porque al menos te conocí

Valió la pena lo que vivimos

lo que soñamos, lo que conseguimos

A kiedy skończyłam rozległy się brawa. Dwa dni później wróciliśmy do BA. A w dodatku Leoś zaprosił mnie na randkę i to dzisiaj mu powiem. Nie mogę się doczekać jego miny. Cały dzień od przyjazdu się szykowałam. Aż w końcu zaczęłam się modlić nad szafą, aż w końcu wybrałam to: 



Ubrałam się i przyjechał po mnie Leon.
( Leon)
- Wyglądasz ślicznie- powiedziałem całują Violę
- Dziękuje to gdzie jedziemy?- zapytała
- W pewny miejsce- powiedziałem otwierając jej drzwi mojego audi.
( Viola)
Dotarliśmy z Leonem do przepięknej willi nad morzem


-Leon jest piękna- powiedziałam oszołomiona
- I nasza
- Nasza jak to nasza?
- Moi rodzice nam ją podarowali taki przed wczesny prezent ślubny
Nie mogłam nic powiedzieć byłam pod wrażeniem.
- Chcesz ją zwiedzić?- zapytał
- Pewnie- odpowiedziałam a Leon wziął mnie na ręce i przeniósł przez próg domu gdzie był ładny przedpokój :


Dalej był salon:



Jadalnia:


A przy stole było postawione jeszcze jedno krzesełko takie dla małego dziecka:

Naprawdę słodko to wyglądało widać, że Leon maczał w tym palce
- Leon zanim pójdziemy dalej chce ci coś powiedzieć
- Co?
- Jestem w ciąży- powiedziałam Leona na chwilę zamurowało, a po chwili wziął mnie na ręce i zaczął mną obracać w okół potem mnie postawił i pocałował.
- Nawet nie wiesz jak się ciesze- powiedział jak się oderwał
- Ja też to co oglądamy dalej?- zapytałam i poszliśmy dalej oglądać. Weszliśmy do przestronnej kuchni:


A potem schodami na górę:


Pierwsze drzwi to była łazienka:


Później nasza sypialnia:


Z własną łazienką:


Dalej było coś co mnie rozczuliło pokój dziecięcy:


A kolejny to też był pokój, ale dla starszego dziecka nie powiem nastolatka ale starszego:


I dopiero teraz był pokój dla nastolatka:


Wszystkie te trzy pokoje były takie neutralne, że i dla chłopca i dla dziewczynki . Pokój dla nastolatka miał własną łazienkę:


Dalej były pokoje gościnne takie same i było ich chyba 6 czy 7:


Każdy pokój z łazienką też takie same:


Był jeszcze balkon z widokiem na morze, ale to już na dole :


Sala z kinem domowym:


I przepiękny ogród:


- I jak podoba ci się?- zapytał Leon
- Tak jest świetnie nie mogę się doczekać naszego ślubu- powiedziałam całując go.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz